Jeśli szukacie wskazówek dotyczących szpachlowania to idealnie trafiliście. Krok po kroku w punktach wyjaśnię wam jak najlepiej szpachlować ściany. Pamiętajcie, że świeże tynki można szpachlować najwcześniej po miesiącu od ich położenia.
Szpachlowanie ścian ma za zadanie wygładzenie danej powierzchni, jednak zanim przystąpicie do szpachlowania należy ocenić stan podłoża, czyli stopień chropowatości, ilość oraz wielkość ubytków. Określając stopień chropowatości dowiecie się ile warstw będzie trzeba nałożyć aby uzyskać idealnie gładką powierzchnię.
- Jeśli chcesz szpachlować ściany pokryte stara powłoką malarska, musisz je najpierw odpowiednio przygotować. Należy metalową szpachelką usunąć starą farbę, a później zaimpregnować całą powierzchnię.
- W celu zamaskowania wszelkich pęknięć, musicie użyć takiej samej siatki, jakiej używa się podczas łączenia płyt g-k. Aby otrzymać idealnie proste linie kątów w narożach, należy “nabić” zewnętrzne aluminiowe narożniki, a w kątach użyć taśmy papierowej.
- Szpachlując całe pomieszczenie najlepiej jest zacząć od sufitu, albowiem jest to najtrudniejsze miejsce do szpachlowania, dopiero po jego skończeniu należy rozpocząć szpachlowanie ścian.
- Do szpachlowania potrzeba dwóch metalowych szpachelek o różnej wielkości (najlepiej ze stali nierdzewnej). Podczas szpachlowania naroży warto użyć szpachelek kątowych. Mniejszą z nich należy nabierać szpachle z pojemnika, większa natomiast służy do nakładania i rozprowadzania szpachli.
Szpachlowanie polega zatem na nakładaniu i rozprowadzaniu szpachli używając wyżej wymienionych narzędzi. Pamiętaj aby krawędzie szpachelki zawsze były “czyste”. Nie mogą znajdować się na niej zaschnięte grudki z wcześniej szpachli. Powstają wówczas niechciane rysy. Warstwy jakie nakładasz powinny być możliwie jak najcieńsze. Wówczas, kiedy pierwsza warstwa szybko wyschnie będzie można nakładać kolejną, aż do uzyskania zamierzonego efektu.
to chyba jest najgorsza część remontu jak dla mnie – szpachlowanie. Właśnie z mężem skończyliśmy remontować łazienkę, nałożyliśmy gładż acryl putz śnieżki,trzyma się dobrze, dobrze się też rozprowadza, ale samo nakładanie, a potem szlifowanie to jest czynność, której nie cierpię. Z drugiej strony czego się nie robi, żeby mieć piękną łazienkę :-)