Męczennica cielista, czyli Passiflora incarnata, to roślina pożądana przez wszystkich miłośników roślin, zwłaszcza tych niebanalnych, egzotycznych i wspaniale prezentujących się pnączy.
A są one naprawdę imponujące – białe lub różowe o odcieniu łososiowym, przy czym często posiadają pasma innych kolorów, a ponadto kwiaty te są duże – mają wielkość od 7 do 9 centymetrów. Jeśli roślina jest dobrze pielęgnowana, kwitnie bardzo obficie.
Ten gatunek męczennicy jest u nas uprawiany rzadko, ponieważ potrzebuje specjalnej dbałości, dlatego na pewno nie jest to roślina przeznaczona dla osób mało cierpliwych i takich, które nie za dobrze znają się na ogrodnictwie, łatwo ją bowiem zniszczyć.
Raczej nie da się jej uprawiać w mieszkaniu, najlepiej zdecydować się na hodowlę w szklarni. Jeśli przyjdzie nam do głowy, by trzymać ją na zewnątrz, na okres zimy będziemy musieli dokładnie okryć ją gałęziami świerkowymi albo słomą, tworząc chochoła jakie zwykle okrywają krzewy róż.
Ta męczennica wprawdzie jest bardziej odporna na mróz niż inne gatunki, jednak jej pędy nadziemne często obumierają w czasie zimy, zaś wiosną roślina odbija od korzeni, przez co jej wygląd nie jest bardzo imponujący.