Wszechobecna moda na bycie eco objęła swym zasięgiem także kierowców. Bez znaczenia jest przy tym fakt, jakim samochodem jeździmy – małym miejskim, dużym terenowym, kilkuletnim czy nowym z salonu.
Zmieniając nasze nastawienie i styl jazdy możemy zyskać na tym podwójnie – oszczędzimy pieniądze i środowisko.
Zalety eco drivingu
Eco driving to coraz bardziej popularny wśród kierowców sposób jazdy, dzięki którym nie cierpi na tym ekologia i nasze portfele. Szczególnie ten drugi aspekt jest bardzo istotny, biorąc pod uwagę stale rosnące ceny paliw.
Zasady eco drivingu
Przede wszystkim warto zastanowić się, jak możemy zmniejszyć zużycie paliwa. Istotne znaczenie ma obciążenie samochodu. Niepotrzebne rzeczy przewożone w bagażniku zwiększają jego masę, przez co i spalanie jest większe. Należy więc pozbyć się zbędnego balastu, szczególnie po wakacjach powinniśmy zdemontować stelaż do przewożenia rowerów oraz bagażnik dachowy.
Jazda z włączoną klimatyzacją również ma swoje przełożenie na spalanie samochodu, jednak otwierając okna podczas jazdy przyczyniamy się do zwiększenia oporu powietrza, co również nie jest korzystne.
Najwięcej jednak tracimy, niewłaściwie ruszając z miejsca samochodem. Niewątpliwie najgorsze jest bardzo gwałtowne ruszanie, a najczęściej zdarza nam się to po zmianie świateł. Także gwałtowne przyspieszanie, a po chwili hamowanie nie służy ani naszemu portfelowi ani środowisku. Podobnie rzecz ma się z postojem przy włączonym silniku, jazdą na luzie i tzw. rozgrzewaniem silnika przed ruszeniem. Eco kierowcy powinni także zwrócić uwagę na prędkość, z jaką jeżdżą. Na pewno ekonomiczne i ekologiczne nie są duże prędkości oraz wolne tempo, z jakim poruszamy się w korkach. Najlepszym rozwiązaniem jest jazda z względnie stałą i nie za dużą prędkością.
Przełożenie na ekologię i ekonomię ma również paliwo, jakie lejemy do baku. Dla kierowców, którzy miesięcznie pokonują co najmniej tysiąc kilometrów, najlepszym rozwiązaniem jest montaż instalacji LPG lub zakup auta z tą instalacją. Koszt takiej instalacji zwróci się już po upływie mniej więcej roku. Po tym czasie jazda będzie faktycznie bardziej oszczędna, gdyż autogaz jest około połowę tańszy od benzyny.
Innym rozwiązaniem, również ekonomicznym, są silniki typu diesel, czyli wysokoprężne. Jednak coraz częściej przegrywają one z silnikami hybrydowymi. Samochody hybrydowe działają na napęd łączony, tzn. pod maską znajdują się dwa silniki – spalinowy i elektryczny. Mogą one działać na przemian lub jednocześnie. Największą oszczędność i minimalne spalanie daje jazda na silniku elektrycznym, a wiadomo – niskie spalanie to mniejsza emisja szkodliwych substancji do środowiska.
