Dokąd wybrać się na długi weekend?

W zależności od tego, jakim dysponujemy budżetem, możemy wybrać się w polskie góry, zwiedzić muzea Berlina, ponurkować w Morzu Czerwonym podczas wycieczki do Egiptu czy zafundować sobie SPA w stylu kanadyjskim… w Polsce.

 

Wypady za 500 zł

Wilno – podróż nostalgiczna
Słowa o Ostrej Bramie z Mickiewiczowskiego „Pana Tadeusza” zna chyba każdy Polak, ale tak naprawdę mało kto miał okazję zobaczyć Ostrą Bramę i samo Wilno. A naprawdę warto. Zwiedzanie Wilna zacząć wypada właśnie od Ostrej Bramy z cudownym obrazem Matki Boskiej. W XVI wieku został on – ówczesnym zwyczajem – umieszczony w bramie wjazdowej do miasta. Z czasem nad bramą powstała kaplica, do której dziś można się dostać po schodach znajdujących się w sąsiedniej kamienicy. Stolica Litwy pełna jest niezwykłych kościołów. Ich zwiedzanie będzie małą lekcją historii sztuki z baroku wileńskiego, stylu charakteryzujące się falującymi fasadami i bogato zdobionymi wnętrzami (na przykład kościół świętego Piotra i Pawła na Antokolu). Polskie ślady znajdziemy w Muzeum Adama Mickiewicza, a także na cmentarzu na Rosie. Pochowanych jest tam wielu sławnych Polaków, między innymi matka Józefa Piłsudskiego, a z nią serce syna.

Koszt: 4-dniowa wycieczka z biurem podróży: 550-650 zł (z wyżywieniem i biletami wstępu). Bilet kolejowy (2 klasa) z Warszawy: 206 zł w dwie strony. Hotele: od 50 zł za noc.

 

W Beskidy z plecakiem
Wyruszamy ze Zwardonia (około 30 kilometrów od Żywca). Czerwonym szlakiem prowadzącym wzdłuż granicy polsko-słowackiej docieramy do schroniska pod Wielką Raczą (1236 metrów), w którym spędzamy noc. Następnego dnia tym samym szlakiem maszerujemy do schroniska pod Wielką Rycerzowi (1226 metrów). Tutaj nie opieramy się pokusie, by odwiedzić pobliską Milówkę, rodzinną miejscowość braci Golców. Jeśli szybko uda nam się zjeść lokalne przysmaki (zupę kwaśnicę i ciastka golcówki), niebieskim szlakiem, ciągle idąc wzdłuż granicy, dojdziemy do Krawców Wierchu (1064 metrów), gdzie spędzimy noc. Następny dzień to przejście na najwyższy szczyt wyprawy (Pilsko – 1557 metrów) i nocleg na Hali Miziowej. Tam kończy się wyprawa, opuszczamy graniczny szlak i schodzimy do Korbielowa.

Koszt: Nocleg w schronisku: 10-25 zł.

 

Rejs po Jeziorku – ciche dni na żaglówce
To propozycja wyjazdu dla 2-6 osób (jedna musi mieć patent żeglarski). W Iławie wypożyczamy żaglówkę i rozpoczynamy rejs po najdłuższym jeziorze w Polsce, czyli Jeziorku (27 kilometrów). Jeziorak i łączące się z nim Jezioro Płaskie wchodzą w skład Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego. Żeglowanie urozmaicają liczne zatoki i wyspy. Na posiłki można zawijać do kilku niewielkich miejscowości położonych na brzegach jezior (Siemiany, Dobrzyki, Wieprz). Noce najtaniej spędzać na łódce lub w namiocie. Drożej – w pensjonacie w Siemianach. Tam też u ludowego twórcy można kupić pamiątkę, na przykład rzeźbioną w drewnie figurę rybaka. Zawijając do Dobrzyk, wypada obejrzeć gotycki kościół Przemienienia Pańskiego z około 1320 roku. Mając wolną chwilę, warto przespacerować się po Iławie. Miasto założone w 1305 roku na prawie chełmińskim było siedzibą prokuratora, urzędnika krzyżackiego.

Koszt: Żaglówka: 120-180 zł za dobę. Nocleg w pensjonacie: ok. 70 zł.

 

Do Kopenhagi – zabawa na Bałtyku
Dyskoteka, minikasyno, restauracje, sklep wolnocłowy. Wszystko podczas 9-godzinnego rejsu promem do Kopenhagi. Początek wypadu: wieczór, Świnoujście. Na prom należy stawić się wyspanym, bo zabawa trwa przez całą noc, a od rana zwiedzanie stolicy Danii. Większość interesujących w Kopenhadze miejsc znajduje się w granicach historycznego centrum. W ratuszu z końca XIX wieku najciekawszy jest „zegar świata”, dzieło Jensa Olsena. W zachwyt wprawia niezliczona ilość wskazówek, tarcz i kalendarz na 570 tysięcy lat. Perełką renesansowej architektury jest królewski pałac Rosenborg Slot ze swym pełnym klejnotów skarbcem. Warto odwiedzić też muzeum najsłynniejszego duńskiego rzeźbiarza Thorvaldsena. Kilka jego dzieł znajduje się w Polsce, na przykład warszawski pomnik Mikołaja Kopernika. Z Kopenhagi nie można wrócić bez fotografii z Małą Syrenką. Pomnik znajdziemy na skałach nieopodal XVII-wiecznej fortecy Kastelletna. Naga pół dziewczyna-pół ryba przypomina postać z baśni Andersena i oddziałuje niewytłumaczalnym magnetyzmem. Na szczęście wszystkie te obiekty znajdują się blisko siebie, gdyż czeka nas jeszcze powrotny rejs.

Koszt: Rejs i całodniowe zwiedzanie z przewodnikiem: 250-380 zł.

 

Wyjazd za 1000 zł

Kraków: Hotel Copernicus – odrobina luksusu
500-letnie mury, na ścianach polichromie z XVI wieku, stylowe meble, a z tarasu widok na Wawel. Takie atrakcje oferuje hotel Copernicus. Przez 300 pierwszych lat swojego istnienia budynek był siedzibą kanoników i własnością Kapituły Krakowskiej. Kilkanaście lat temu straszył, niszczał i wymagał remontu. Został odkupiony od Kapituły, wyremontowany i zamieniony w elegancki hotel. To, co stare, piękne i cenne, zostało pieczołowicie odrestaurowane i wyeksponowane. Drewniane stropy i kamienne obramienia okienne w pokojach tworzą niepowtarzalny klimat. W ceglanych, starych piwnicach można popływać w nowoczesnym, podświetlonym basenie. Przygnębiające dawniej podwórko studnia – dziś przykryte szklanym dachem i otoczone galeriami komunikacyjnymi – tworzy urocze patio. Z hotelu Copernicus można nie wychodzić całymi dniami, ale gdy już się jest w Krakowie… Warto pospacerować po Rynku, zjeść kolację U Wierzynka lub odwiedzić Piwnicę pod Baranami. Niespieszny spacer w drodze powrotnej do hotelu pozwoli nam poddać się urokliwemu nastrojowi tego miasta.

Koszt: Pokój dwuosobowy: 650-750 zł, apartament: 1100-1400 zł, w cenie śniadanie, basen, sauna i fitness.

 

Berlin – od muzeum do muzeum
Najpiękniejsza egipska rzeźba, czyli popiersie Nefretete, jedna z bram starożytnego Babilonu, znana jako Brama Isztar czy 40-metrowy antyczny ołtarz Zeusa z miasta Pergamon. Starożytne zabytki klasy zerowej. Znajdziemy je zaledwie 100 kilometrów od zachodniej granicy Polski, w Berlinie. Miasto to zostało podczas II wojny światowej poważnie zniszczone, dlatego nie ma cennych zabytków architektury, jednak jego zbiory muzealne należą do najciekawszych w Europie. Najważniejsze muzea skupione są na Museumsinsel – Wyspie Muzeów. Pergamonmuseum prezentuje znaleziska z Bliskiego Wschodu. Ogromne wrażenie robią kilkunastometrowe rekonstrukcje zabudowy starożytnych miast, m.in. bramy targowej z Miletu (ok. 120 r.n.e.), syryjskiej sali pałacowej (XII-IX w. p.n.e.). w znajdującym się tuż obok Altes Museum obejrzymy sztukę starożytnej Grecji i Rzymu. Z kolei Aegyptisches Museum ze zbiorami egipskimi znajdziemy w dzielnicy Charlottenburg. Wznosi się tam również godny plecenia XVIII-wieczny pałac elektorów brandenburskich. Bogato wyposażone wnętrza pałacu stanowią jedyny tego typu zabytek Berlina. Kogo znudzą starożytności, może odwiedzić Gemaldgalerie z obrazami Durera, Rembrandta, Tycjana czy Caravaggia.

Koszt: Bilet kolejowy z Warszawy (2 klasa) w obie strony: 270 zł. Bilety do muzeów: dzienny: 2-4 euro, 3-dniowy: 4-8 euro. Ceny noclegów: 15-100 euro.

 

Wyjazd za 2000 zł

Egipt – nurkowanie w Morzu Czerwonym

Falująca rafa koralowa, szafirowa woda, bajecznie kolorowe ryby – to obrazy doskonale nam znane z filmów przyrodniczych. Wyprawa do Australii, na Karaiby czy Seszele jest niestety droga, ale rafę możemy zobaczyć znacznie bliżej i taniej – w Egipcie, który kojarzy nam się głównie z krainą faraonów. Może mieć jednak i drugie oblicze – wypoczynek nad Morzem Czerwonym. W takich miejscowościach jak Hurghada czy Skarm El Sheikh czeka nas słońce i przejrzysta woda, idealne warunki do nurkowania. Jeśli znudzi nam się leżenie na plaży i opalanie, nawet bez specjalnego doświadczenia możemy ponurkować z maską i rurką, podziwiając rafę przybrzeżną. Można także wybrać się na całodniową wycieczką łodzią na wyspę Giftun. Przy odrobinie szczęścia podczas rejsu spotkamy delfiny i mureny. Dla chętnych organizowane są specjalistyczne kursy nurkowania z butlami. Rzecz jasna, kto chce, może wykupić sobie także wycieczki po zabytkach starożytności (wyprawa do Kairu i Luksoru oraz rejs po Nilu), jednak potrzeba na to więcej czasu.

Koszt: Tygodniowa lotnicza wycieczka z biurem podróży: od 1400 zł od osoby. Dodatkowa wycieczka na wyspę Giftun: 25 dolarów.

 

Bawaria – wypad turystyczno-krajoznawczy
Strzeliste wieże, nieregularny fantazyjny kształt murów, wokół góry i lasy. Oglądamy disnejowski zamek Królewny Śnieżki? Nie, jego pierwowzór – zamek Neuschwanstein, dzieło bawarskiego króla, szalonego Ludwika II. Ten żyjący w XIX wieku władca wybudował jeszcze kilka takich zamków, doprowadzając finanse Bawarii do ruiny. Jego królestwo to dzisiaj największa kraina Niemiec i najciekawszy rejon tego państwa. Oprócz bajkowych zamków, warto odwiedzić Monachium, a w nim kościół Najświętszej Marii Panny (z fasadą zwieńczoną kopulastymi hełmami), kościół świętego Jana Nepomucena (arcydzieło późnego baroku), galerie malarstwa Starą i Nową Pinakotekę („Maria z Dzieciątkiem” Leonarda da Vinci, „Słoneczniki” van Gocha). Bliskie Polsce ślady znajdziemy w Norymberdze w kościele świętego Wawrzyńca, gdzie znajdują się krucyfiks i Grupa Zwiastowania norymberczyka Wita Stwosza. Bawaria to także Alpy, wspaniałe widoki i uzdrowiska. Jednym z najbardziej znanych górskich kurortów jest Garmisch-Partenkirchen, gdzie co roku odbywa się jeden z turniejów Turnieju Czterech Skoczni w skokach narciarskich.
To tylko kilka propozycji ciekawych miejsc w Bawarii. Najlepiej ją poznać, podróżując samochodem (od granicy w Kudowie Zdroju do Monachium jest około 600 kilometrów).

Koszt: Noclegi: 15-100 euro.

 
Farma urody – kanadyjska Terra Spa

Wystarczy oddalić się 25 kilometrów od Warszawy, by w Terra Spa w Ustanowie doskonale się odprężyć. Warto zdecydować się na dwudniowy program: w sobotę „dzień morski”, a w niedzielę – „dzień słońca”. Sobotnia rozkosz zaczyna się od biczy wodnych dla pobudzenia krążenia i przygotowania ciała do zabiegów. Potem odżywcza kąpiel, następnie żelowa maska na ciało z dużą zawartością magnezu, który wpływa kojąco na system nerwowy. W „dniu morskim” kosmetyczki zadbają też o nasze stopy i dłonie, poddając je zabiegom odmładzającym. Prawdziwym zastrzykiem młodości dla twarzy jest zabieg z wykorzystaniem alg spirulina, bogatych w proteiny i witaminy. „Dzień morski” kończy się relaksującym masażem całego ciała. W „dniu słońca” powita nas sauna parowa i bicze wodne. Potem ciało poddane będzie odżywczemu działaniu miodu, migdałów i maślanki. Z „dniem słońca” żegnamy się masażem likwidującym wszelkie napięcie.

Koszt: „Dzień morski”: 745 zł. „Dzień słońca”: 680 zł.

Oceń

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.