Halászlé, czyli węgierską zupę rybną, gotuje się z ryb, cebuli i przynajmniej dwóch rodzajów papryki: słodkiej czerwonej w proszku oraz zielonej ostrej czuszki suszonej lub świeżej. Kiedyś halászlé było najprostszą na świecie potrawą i te trzy składniki wrzucało się po prostu do garnka, gotowało i jadło. Dziś istnieją różne szkoły przyrządzania tej zupy. Według cisańskiej na przykład przygotowuje się halászlé z większą ilością cebuli, a według balatońskiej bierze się bardzo dużo papryki.
Dzisiaj mamy dla was przepis właśnie na tę zupę. Zapraszamy do kuchennych eksperymentów!
Zacznijmy od ryb. Halászlée robi się wyłącznie z ryb słodkowodnych. Im więcej gatunków ryb uda nam się zgromadzić, tym lepiej, ale i z samego karpia można zrobić wspaniałą zupę. Jednak wymarzony byłby sum! Cała rzecz polega na przyrządzeniu wywaru i ugotowaniu w nim filetów. Najlepszy i najwyrazistszy wywar wyjdzie z ryb kleistych, ale z głowy, ogona, płetw i kręgosłupa karpia też będzie smaczny. Gdy ryby dobrze się obgotują i mięso zacznie oddzielać się od ości, wówczas jeśli zupa cisańska, trzeba ją tylko przecedzić, a balatońską – przetrzeć.
Ci, którzy zamierzają przyrządzić polski wariant halászlé, powinni wiedzieć, że doskonały wywar można zrobić z powszechnie u nas dostępnego leszcza, ale wtedy zupę należy przetrzeć, bo ryba ta ma mnóstwo drobnych, miękkich i ostrych ości.
Na kilogramowego karpia dobrze jest mieć tyleż innych ryb na wywar, do tego dwie spore cebule, dwa strąki papryki, 2 pomidory lub łyżkę przecieru, jedną czuszkę, słodką paprykę w proszku, szczyptę soli. Filety na godzinę przed gotowaniem należy osolić i wstawić do lodówki. Gdy wywar jest już prawie gotowy, wkłada się kawałki ryb i gotuje tylko osiem minut.
Do halászlé najlepszy jest świeży chleb i białe wino. Zupa musi być ostra, jeśli jednak chcemy dogodzić wszystkim gościom, wówczas przyrządźmy halászlé umiarkowanie pikantne, odlejmy kilka chochli zupy do mniejszego garnka i wsypmy doń tyle ostrych przypraw, ile dusza zapragnie. Tę ostrzejszą wersję podajemy w osobnej wazie, aby każdy sam mógł wybrać to, co lubi.