Wakacje z dzieckiem wcale nie muszą być nudne i pozbawione atrakcji.
W poniższym artykule znajduje się wiele cennych wskazówek, jak spędzić udany, rodzinny wypoczynek z niemowlęciem lub kilkulatkiem.
Przepis na udany wypoczynek
W przypadku, gdy pracujesz postaraj się o jeden lub dwa dni wolnego, aby na spokojnie przygotować się do podróży. W tym czasie spakujesz niezbędne rzeczy ( a będzie ich na pewno sporo), przez co wakacje rozpoczniesz odprężona i zrelaksowana. Nie będziesz musiała zawracać sobie przez cały czas głowy, czy właściwie spakowałaś bagaże wakacyjne dla swojej rodziny.
Na urlop nie zabieraj ani telefonu komórkowego ani komputera. Wakacje mają być czasem, w jakim zapomnisz o służbowych obowiązkach i uwolnisz myśli o spraw związanych z korporacją.
Jeśli na urlop zabieracie niemowlę, musisz pamiętać, aby pilnować jego planu dnia. Wiadomo, że dorośli często mają dość już rutyny i wykonywania stale tych samych czynności, ale dla malucha, któremu zabierze się codzienne rytuały, świat stanie się niebezpieczny. A wtedy będzie bardziej kaprysić i utrudniać wypoczynek? W efekcie zamiast miłych wspomnień przywieziecie złe nastroje i rozczarowanie z podróży. A w głowie będzie przyświecać Ci jedyna myśl, że „nigdy więcej nie zabiorę dziecka na wakacje”.
W sytuacji, gdy na wakacje wybierasz się z przedszkolakiem, dobrze jest zastanowić się nad opcją wspólnego wyjazdu ze znajomymi, którzy mają dziecko w podobnym wieku. W ten sposób mamy szansę zyskać nieco więcej czasu dla siebie, bo maluchy mogą znaleźć ze sobą wspólny język. Jest jeszcze drugi atut takiego rozwiązania. Możecie umówić się ze znajomymi, że wzajemnie będziecie wyręczać się w sprawowaniu opieki nad kilkulatkami.
A nawet jeśli wyjeżdżacie większą paczką, wcale nie musicie martwić się, że wszystko będziecie musieli robić razem i wszędzie razem chodzić. Dlatego o wiele rozsądniej będzie tak zaplanować pobyt, aby trochę czasu spędzić razem, a trochę oddzielnie. Przecież każdy ma inne przyzwyczajenia i potrzeby, jeden chce pójść pogrillować, a drugi w tym czasie wolałby popływać. A stąd to już prosta droga do awantury.
Jeśli planujesz urlop z przedszkolakiem, lepiej będzie przy rezerwacji pensjonatu czy ośrodka wczasowego rozejrzeć się, czy na miejscu są przewidziane atrakcje dla dzieci. Cóż to za wypoczynek, jeśli od rana do wieczora trzeba zabawiać malucha, którego co chwilę wszystko się już nudzi. W takim miejscu smyk nie tylko będzie miał okazję poznać kompanów do zabawy, ale skorzystać z różnych gier i zabaw. Jeśli planujecie wczasy w kraju, warto wcześniej pomyśleć, co będziecie robić, gdy na dworze będzie padać deszcz. Dobrym pomysłem jest zabranie gier planszowych czy odtwarzacza CD albo DVD.
Najprawdopodobniej w trakcie wypoczynku zauważycie, że inne dzieci robią coś lepiej od Twojej pociechy albo zachowują się inaczej. Sprawnie jedzą posiłek czy potrafią się samodzielnie ubrać. No cóż, w ferworze dnia codziennego i natłoku obowiązków wiele spraw nam umyka. I dopiero będąc na wakacjach te braki w wychowaniu zauważamy. Jednak najgorsze, co w tej sytuacji możemy zrobić, to nagle w czasie urlopu brać się za wychowywanie smyka. O wiele lepiej będzie powrócić do tematu po powrocie i wtedy zabrać się za konsekwentne wychowanie. Wprowadzanie rewolucji na wakacjach sprawi, że Twój maluch zacznie się buntować, zamieniając długo oczekiwany odpoczynek w prawdziwy koszmar. A wy zamiast wrócić wypoczęci, będziecie wycieńczeni.
Jeśli na co dzień czujesz się zmęczona domowymi obowiązkami, nie planuj że na urlopie będziesz przygotowywać posiłki sama, bo „tak będzie taniej”. Co prawda stołowanie się w knajpie zwiększy koszt wyjazdu, ale czasami rozsądniej jest pojechać na krócej i wypocząć w pełnym tego słowa znaczeniu niż spędzić pół urlopu w kuchni na przygotowywaniu posiłków.
Wybierając się na wypoczynek samochodem, nie szczędźcie miejsca na bagaże. O wiele lepiej jest nabrać rzeczy na zapas niż potem męczyć się i głowić nad praniem, kąpaniem czy bieganiem do apteki na wypadek różnych dolegliwości.
Nie warto jest nastawiać się, że wakacje to będzie niczym nie zakłócony, błogi odpoczynek, spędzony na leniuchowaniu. Jeśli zbyt wiele sobie zaplanujesz i wymyślisz, rzeczywistość może być znacznie bardziej brutalna. W szczególności wtedy, kiedy w podróż wyrusza również wasz mały buntownik.
Pamiętaj, że wakacje są po to, aby odpocząć. Nie musisz realizować wszystkich ambitnych planów, na które na co dzień brakowało Ci czasu. Masz dobrze wypocząć. I to jest główny cel. Reszta naprawdę schodzi na dalszy plan.
Miej na uwadze fakt, że będąc z partnerem na wakacjach, każde z was ma prawo do jednakowego odpoczynku. Co to znaczy? Choćby takie sytuacje, w których Twój małżonek od rana do wieczora zajmuje się nurkowaniem albo nauce pływania na desce, podczas gdy Ty podziwiasz jego przygody z plaży, opiekując się dziećmi. Jeśli wyrusza się na wspólne wakacje, to wspólnie trzeba na nich wypoczywać. W szczególności wtedy, gdy ma się dzieci. Wiadomym jest, że zawsze możecie się umówić, co do swoich planów. Wówczas Twój partner może iść powędkować, a potem Ty pójdziesz do kosmetyczki.
Nie przejmuj się, że Twoje pociechy drugi dzień chodzą w tym samych ubraniach, które do najczystszych nie należą.
Pamiętaj, że nieudanych wakacji nie da się poprawić. Dlatego, jeśli w Twoim związku najlepiej się nie układa, lepiej nie łódź się z tym, że na urlopie wasza miłość zapłonie znowu tym samym płomieniem co kiedyś. Jest to co najmniej mało prawdopodobny scenariusz, tym bardziej jeśli wyrusza się z dzieckiem. Jedyne, co możecie zrobić, to postarać się, aby wasz wypoczynek był mile spędzony, aby nie było w nim kłótni, sporów i „cichych dni”. A na poważne rozmowy o związku przyjdzie pora po powrocie. Ponadto, czas spędzony bez słów krytyki i wzajemnego obwiniania się, może o wiele bardziej was zbliżyć do siebie. A przecież o to właśnie chodzi, prawda?