Pomimo nawet najbardziej przemyślanych zakupów, czasami trzeba jakiś produkt zwrócić albo zareklamować. Nie zawsze okazuje się to jednak proste. Sprzedawcy zwykle starają się znaleźć wszystkie możliwe sposoby, które uniemożliwią nam zwrot zakupionego produktu. Na szczęście nasz system prawny przewiduje pewne mechanizmy, które pomagają klientowi w podobnych sytuacjach.
Co zrobić, aby wszystko odbyło się bezproblemowo? Poniżej przygotowaliśmy dla was kilka pożytecznych informacji.
Zwrot nietrafionego prezentu
W przypadku kupna przedmiotu, który nie sprostał oczekiwaniom osoby, którą chcieliśmy obdarować, sytuacja wygląda tak, że wszystko zależy od punktu widzenia sprzedawcy. Zgodnie z przepisami, nie można oddać towaru, który nie posiada wad. Jest to możliwe tylko w sytuacji, gdy sprzedający wyrazi na to zgodę. Zazwyczaj sieci sklepów idą na rękę swoim klientom i pozwalają na ewentualny zwrot w ściśle wyznaczonym przez nich czasie. Sklepy mają prawo dowolnie ustalać warunki, jakie muszą być spełnione, aby zwrot towaru mógł mieć miejsce. W przypadku ubrań, konieczna jest metka lub oryginalne opakowanie. Dlatego, jeśli nie jesteśmy pewni, co do kupowanego przedmiotu, najlepiej przy kasie zapytać o ewentualną możliwość zwrotu.
Towar z wyprzedaży
Wielu sprzedawców nie uwzględnia reklamacji towarów pochodzących z wyprzedaży. Sytuacja jednak jest taka, że mogą nie przyjąć przedmiotu, gdyby poinformowali klienta o istniejącej wadzie, np. popsuty zamek w spodniach. Jeśli jednak sprzedają towar jako wolny od wad, to wtedy jak najbardziej przysługuje prawo do reklamacji, którą należy złożyć na piśmie. W ciągu dwóch tygodni sprzedawca ma obowiązek ustosunkować się do wniosku. W przypadku wyrażenia zgody, klientowi przysługuje prawo do wymiany towaru albo do bezpłatnej naprawy. Jeśli jednak wymiana albo naprawa nie jest możliwa z jakiś względów, wtedy przysługuje przywilej żądania zwrotu gotówki.
Zmiana zdania
Często się zdarza, że kupujemy przedmioty od akwizytorów, z których nie jesteśmy później zadowoleni. I mimo, że podpisaliśmy umowę, to w ciągu 10 dni mamy prawo od niej odstąpić. Wystarczy wysłać oświadczenie o odstąpieniu od zakupu do siedziby firmy listem poleconym za potwierdzeniem odbioru albo złożyć dokument bezpośrednio u akwizytora. Jeśli sprzedający nie poinformował klienta o możliwości zwrotu towaru, wówczas przysługuje szansa odstąpienia od jej warunków aż do 3 miesięcy.
Dowód zapłaty
Dowodem zakupu nie jest tylko paragon – mimo że sklepy wielokrotnie to sobie zastrzegają, jednak prawo na ten temat nic nie mówi. Dokumentem potwierdzającym kupno jest także potwierdzenie transakcji kartą płatniczą czy kartą gwarancyjną. To na niej znajduje się pieczątka sprzedawcy, dane towaru oraz data sprzedaży.
Nietrafione zakupy w sieci
W przypadku zakupów internetowych, mamy 10 dni na ewentualny zwrot od momentu jego otrzymania. Nie trzeba nawet podawać powodu. Jedyne, co trzeba zrobić, to wysłać do sklepu oświadczenie o odstąpieniu od umowy wraz z towarem. W ciągu dwóch tygodni od kiedy sprzedawca otrzymał dokument, na konto powinny wpłynąć pieniądze ze zwrotu.
