O tym, że jeden nóż w kuchni to stanowczo za mało wie zapewne każda gospodyni domowa. O wiele lepiej jest mieć ich cały zestaw i stosować zgodnie z przeznaczeniem.
Wówczas gotowanie będzie nie tylko szybsze, ale i znacznie przyjemniejsze.
Jakie noże powinnaś mieć w kuchni?
Nóż kucharski, który znany jest również pod określeniem – rzeźniczy – to największy i najważniejszy spośród wszystkich. A im cięższy, tym lepszy. Tak przynajmniej twierdzą szefowie kuchni z najlepszych restauracji. Wówczas posługiwanie się nim wymaga o wiele mniej wysiłku, jakkolwiek paradoksalnie by to brzmiało. Ponadto, powinien być dobrze wyważony, i wygodnie spoczywać w dłoni (aby to sprawdzić, trzeba wziąć go do ręki i zobaczyć, czy nie przechyla się na którąś ze stron).
Do masła i past przyda się nóż o szerszym ostrzu, dzięki któremu o wiele łatwiej rozprowadzimy miękką masę.
Do kanapek najlepszy będzie w ząbkami, które ułatwiają krojenie świeżego i chrupiącego pieczywa. Za sprawą zastosowaniu powłoki ceramicznej, żywność nie przywiera do jego brzegów.
Do miękkich warzyw i owoców potrzebny jest taki nóż, który posiada ząbki. W ten sposób z łatwością poradzimy sobie z obieraniem często śliskich skórek, tak jak to jest w przypadku pomidora.
Do chleba potrzebny jest długi, co najmniej 20 cm nóż. Zastosowanie ząbkowatego ostrza ułatwia krojenie.
Do sera potrzebny jest solidny nóż, dla którego nie będzie problemem pokrojenie twardego parmezanu. Specjalne otwory uniemożliwiają przyklejanie się plastrów w czasie krojenia, a zakończony na końcu widelczykiem – ułatwia chwytanie i przenoszenie na talerz.
Do dekoracji konieczny jest krótki nożyk, z odpowiednio wyprofilowanym ostrzem, który pozwala na fantazyjne i wygodne posługiwanie się nim w różne kierunki. A im cieńszy, tym lepszy.