O tym, że różne tkaniny należy prasować w inny sposób – w różnych temperaturach, z zachowaniem różnych zasad – wie chyba każdy, kto chociaż raz miał do czynienia z prasowaniem.
Dzisiaj podpowiadamy więc, jak prasować różne tkaniny, aby ich nie uszkodzić. Zapraszamy do lektury!
Tkaniny bawełniane i lniane spryskuje się wodą, zwija w ścisły rulon i pozostawia na parę godzin, by wilgoć równomiernie przeniknęła tkaninę. Jeśli brak na to czasu i chcemy prasować od razu – tkaninę można przetrzeć wzdłuż nitek osnowy mokrą gąbką.
Bawełniane i lniane rzeczy prasujemy przeważnie po prawej stronie. Gdy zależy nam, by tkanina (np. pika bawełniana) pozostała matowa, prasujemy ją po lewej stronie.
Tkaniny wełniane łatwo nabierają niepożądanego połysku, dlatego prasuje się je po lewej stronie przez wilgotną szmatkę, zwaną zaparzaczką.
Jedwabie najlepiej zanurzyć w wodzie, wycisnąć dokładnie w suchym ręczniku i prasować po lewej stronie.
Sztuczne jedwabie i tkaniny syntetyczne należy lekko i równomiernie zwilżyć, a następnie prasować niezbyt gorącym żelazkiem po prawej stronie.
Dzianiny, po nadaniu im właściwego kształtu, prasujemy przez wilgotną ściereczkę, nie przyciskając żelazka zbyt mocno.
Przy prasowaniu tkanin zwilżonych należy ustawiać temperatury żelazka według następujących wskazań:
Sztuczne jedwabie i tkaniny syntetyczne wymagają różnych (przeważnie niewysokich) temperatur, w zależności od rodzaju włókna, z jakiego są wytwarzane; przystępując do prasowania najlepiej więc zawsze zrobić próbę na mało widocznym fragmencie garderoby.
Garderobę krojoną ze skosu prasujemy wzdłuż nitki prostej, zaś marszczoną – wprowadzając czubek żelazka między fałdki i unosząc lewą ręką brzeg prasowanej rzeczy.
Jeśli zdarzy się nam przypalić tkaninę, przecieramy od razu to miejsce wodą utlenioną. Powstałe przy prasowaniu zażółcenia można namydlić, a gdy to nie pomoże – przetrzeć wodą zakwaszoną solą szczawikową, następnie wodą z dodatkiem amoniaku, po czym dokładnie wypłukać.