Dłonie
są naszą wizytówką, dlatego powinniśmy szczególnie dbać również o paznokcie. By były mocne, zdrowe i lśniące, potrzebują odpowiedniej pielęgnacji. Przyczyną osłabienia paznokci najczęściej jest niedobór witamin, zwłaszcza A, B, D i F, żelaza, fosforu i wapnia. Jeśli chcemy je wzmocnić, w naszej diecie powinno znaleźć się wiele produktów mlecznych, drożdże, ryby, podroby, soja, orzechy. Pamiętajmy też o tym, że paznokcie kochają żelatynę, jedzmy więc dużo galaretek. W aptece możemy również kupić odżywcze kapsułki, na przykład H-Pantoten.
Niezwykle szkodliwe dla paznokci są środki czystości z detergentami. Pozbawiają one płytkę wilgoci, powodując jej kruchość. Dlatego prace domowe wykonujmy w rękawiczkach albo po każdym kontakcie z wodą i chemikaliami nasmarujmy dłonie, nie omijając paznokci, kremem nawilżająco-odżywczym do rąk i paznokci.
Zniszczone paznokcie potrzebują też specjalnych kosmetyków i kuracji regenerującej.
Wzmocnimy je, mocząc 2-3 razy w tygodniu czubki palców w ciepłej oliwie z oliwek lub olejku rycynowym czy migdałowym. Taka kąpiel powinna trwać 5 minut. Potem nie osuszajmy dłoni ręcznikiem ale poczekajmy, by tłuszcz sam się wchłonął. Pomaga też wcieranie (co 2 dni) w paznokcie płynnego linomagu, zmieszanego z kilkoma kroplami witamin A+D i E.
Kondycję paznokci poprawią też gotowe kosmetyki. Zawierają one proteiny jedwabiu, wapń, akryl, keratynę, wyciąg z rumianku, panthenol i witaminy. Niektóre odżywki po rozprowadzeniu na płytce wnikają w nią bez śladu (np. żel Incredibile Strenght – Nailene), inne tworzą na niej ochronną, twardą powłokę podobną do warstwy bezbarwnej emalii (np. Noticeably Stronger – Sally Hansen).
Skuteczny będzie też masaż, niezbyt twardą szczoteczką, nasady płytki paznokciowej. Poprawia on ukrwienie macierzy – miejsca, z którego wyrasta paznokieć.
Powinniśmy je obciąć tuż poniżej linii rozwarstwienia i starannie opiłować, a potem delikatnie wypolerować paznokcie polerką. Kilka razy w tygodniu wsmarujmy w paznokcie odżywkę zapobiegającą rozdwajaniu i nawilżającą płytkę, z uszczelniającymi ceramidami. Mamy do dyspozycji preparaty w postaci emalii, które sklejają uszkodzenia i tworzą ochronną powłokę, na przykład No More Peeling – Sally Hansen.
Warto też codziennie pić wzmacniającą herbatkę (fix) ze skrzypu polnego.
Są przesuszone, dlatego wymagają nawilżenia. Pomoże wcieranie w płytkę witamin E i F w kroplach lub natłuszczających preparatów z aloesem, olejkiem migdałowym albo kolagenem. Taki masaż warto robić kilka razy w tygodniu.
By wzmocnić paznokcie, stosujmy przez miesiąc kremy i odżywki zawierające wapń oraz żelazo, na przykład Instant Strenght – Kiss, Nail Hardening Cream – Nailene. Kruchą płytkę wzmocnią też kąpiele w ciepłym mleku (zawiera ono dużo wapnia).
Łamliwa płytka stanie się mocniejsza, gdy będziemy używać specjalnych podkładów (baz) pod lakier. Nie obawiajmy się też kolorowych emalii, bo w nowoczesnych kosmetykach nie znajdziemy już szkodliwego dla paznokci toluenu ani formaldehydu. Są one za to wzbogacone wzmacniającym wapniem, ceramidami i witaminami.
Raz w tygodniu, przed snem, nasmarujmy paznokcie grubą warstwą kremu pielęgnacyjnego. Potem włóżmy bawełniane rękawiczki i połóżmy się spać. Taka maseczka nawilży płytkę paznokciową.
Jeśli stan naszych paznokci jest bardzo zły, możemy odwiedzić gabinet kosmetyczny, które oferuje zabiegi parafinowe lub maski kolagenowo-elastynowe na dłonie. Wyraźnie poprawią one nie tylko kondycję skóry rąk, ale też paznokci.
Złamany paznokieć nie musi psuć efektu manicure’u. Możemy zrobić na nim łatkę, naklejając pasek jedwabnego włókna i utwardzając go specjalnym żelem, np. ArtDeco. Mamy też do dyspozycji kleje do paznokci, np. No More Cracks – Sally Hansen.
Obgryzione paznokcie opiłujmy najkrócej jak się da. Potem pomalujmy bezbarwnym lakierem, który ma gorzki smak, co zniechęci nad do wkładania palców do ust (np. Nail Biter – Sally Hansen).
Przebarwienia – żółte lub brązowe – pojawiają się podczas prac kuchennych. Pozbędziemy się ich, przemywając płytkę świeżym sokiem z cytryny. Potem wmasujmy w paznokcie pielęgnacyjny krem, gdyż cytryna silnie je odtłuszcza. Gdy chcemy, by końcówki paznokci były bielsze, od spodu pociągnijmy je białą kredką, np. White Nail Pencil – Oriflame.