Jak wykonać biżuterię w technice wire wrapping?

Każda kobieta uwielbia nosić piękną biżuterię i jest gotowa wydać astronomiczne kwoty aby nabyć wymarzony dodatek. Kolejny naszyjnik, następna para kolczyków czy pierścionek z wielkim oczkiem zawsze są mile widziane w jej kolekcji, niezależnie od tego czy ma już kilka podobnych egzemplarzy czy dziesiątki takich błyskotek. Wszystkie rzeczy są unikatowe i pasują do różnych kreacji więc nie ma co się dziwić, że tak się mnożą.

Biżuterię oczywiście można kupować. Niektórych stać na najtańsze podróbki, a innych na wykonane z drogich metali i wysadzane kamieniami szlachetnymi błyskotki. Obok tworzonych masowo przez maszyny, identycznych przedmiotów na szczególne uznanie zasługują drobiazgi wykonane ręcznie.

Można oczywiście kupować tego typu małe dzieła, ale równie dobrze można podjąć wyzwanie i samodzielnie stworzyć wymyśloną ozdobę.

Dzisiejszym tematem jest technika wytwarzania biżuterii zwana wire wrapping.

Czym zatem jest wire wrapping?
  • W tłumaczeniu na język polski nazwa ta oznacza owijanie drutu. W praktyce wygląda to tak ze owijamy jeden drut wokół drugiego.
  • Brzmi łatwo? Ale niestety takie nie jest. Jeżeli chcesz zostać autorem metalowego naszyjnika musisz liczyć się z tym, że zadanie to wymaga dużej kreatywności i pomysłowości. Zrobienie ciekawego projektu biżuterii to zadanie dla osób z dłuższą praktyką, znającą już właściwości materiału. Można oczywiście postawić na prosty wzór, który i tak będzie zachwycał, ale porozmawiajmy o bardziej profesjonalnych zamiarach.
  • Poza dobrym zmysłem artystycznym przyda się również wyobraźnia przestrzenna. „Rzeźby” wykonywane przez zawodowców często są tworami przeznaczonymi do podziwiania z różnych stron.
  • Co poza tym? Z pewnością zręczność i siła. Źle wyginające się druty mogą nas nie słuchać i nie układać się tak łatwo w założone kształty. Czasem trzeba coś mocniej docisnąć albo umiejętniej wygiąć. Ważna na tym etapie jest symetria i ładnie wygięte, gładkie łuki.
  • Jak mamy trudny materiał, to idzie za tym również duża liczba błędów. Ciągłe powtarzanie i poprawianie, odkształcanie elementów może okazać się zbyt denerwujące dla osób niecierpliwych. Zatem i ta cnota jest niezbędna dla twórcy biżuterii.

To tyle o cechach przyszłych autorów. Może wspomnę coś o materiałach.

Co jest potrzebne do robienia biżuterii w technice wire wrapping?
  • Oczywiście drut. A w sumie to dwa druty – jeden grubszy tzw. baza i cieńszy do owijania.
    • Docelowo biżuterię robi się z metali takich jak złoto i srebro, ale są to materiały droższe (do kilkudziesięciu złotych za metr) więc na początek może wystarczyć miedź albo miedź posrebrzana.
    • To teraz grubości. Im grubszy drut tym mniej podatna na odkształcenia biżuteria, ale też tym trudniej go wyginać. Do mniejszych elementów jako bazę lepiej używać drutu grubości 0,8 mm, a do mniej skomplikowanych, ale za to wymagających większej trwałości konstrukcji 1 mm, albo nawet 1,2 mm. Owijamy drutem 0,4 mm. Użycie grubszych jest możliwe ale bardziej bolesne dla psychiki ;)
  • Ale biżuteria to nie sam metal. Najczęściej nasze oczy uśmiechają się do kolorowych i błyszczących dodatków. O czym mowa? Oczywiście o najprzeróżniejszych koralikach, kamyczkach, piórkach, cyrkoniach, kawałkach ceramiki i wszelkiego rodzaju innych ozdobnikach.
    • Droższa biżuteria posiada kamienie szlachetne i półszlachetne, perły czy kryształy Swarovskiego.
    • Dla osób początkujących, które wykonują swoje pierwsze próby wystarczające będą plastikowe koraliki kupione w pasmanterii albo elementy starej zepsutej biżuterii.

Ok, to materiały już mamy, ale przecież drut sam nam się nie wygnie i nasze palce nie stworzą małych, estetycznych kółeczek. Co w związku z tym?

Przyjrzyjmy się zatem zestawowi potrzebnych narzędzi.
  • Po pierwsze szczypce. Można skompletować różne ich rodzaje.
    • Okrągłe przydadzą się do zawijania oczek – małych kółeczek.
    • Płaskie, najlepiej zakrzywione na końcach pomogą zginać inne formy i posłużą nam do trzymania drutu gdy palce okażą się zawodne.
    • No i oczywiście drut trzeba czymś uciąć. No i nie pomogą nam w tym nożyczki. Znowu będziemy musieli poszukać odpowiednich szczypiec.
  • Jak już nabierzemy wprawy możemy zaopatrzyć się w palnik lub środki chemiczne które pomogą odbarwić metal i uwypuklić misterne sploty.

Zatem z takim zapleczem wiedzy możemy zabrać się do dzieła. Pamiętajmy, że ogranicza nas tylko wyobraźnia. Duża ilość czasu jaką poświęcamy na zrobienie skomplikowanego naszyjnika będzie procentować – powstanie piękne i niepowtarzalne dzieło, napawające nas dumą, a znajomych zachwytem.

5/5 - (2 votes)

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.