Każdy człowiek odczuwa inną potrzebę dzielenia się swoimi informacjami na temat prywatnego życia. A w szczególności kobiety. Jak kojący balsam traktujemy możliwość wyżalenia się ze swoich trosk swojej bliskiej koleżance.
Jednak czy rzeczywiście dobrze jest wszystko opowiadać znajomej z pracy?
Między światem zawodowym a prywatnym
Jest miła, sympatyczna i ma biurko naprzeciwko Ciebie. W dodatku dom, męża i dzieci w podobnym wieku. Można pomyśleć, że wiele was łączy.
Warto jednak oddzielić przyjaźń od normalnej znajomości. Złudzeniem jest przekonanie, że wiele godzin spędzonych razem w pracy jest wyrazem bliskości i dobrego poznania się. Prawdopodobnie nie wiesz, jaka jest poza pracą, jak się zachowuje. Z pewnością masz bliższą koleżankę, której możesz wyżalić się z tego, jakie masz problemy wychowawcze z dziećmi i jak nie układa Ci się z mężem.
Zanim zaczniesz zwierzać się z czegokolwiek, uważnie przyjrzyj się nowej koleżance. Nie warto obdarzać kogoś zbytnim zaufaniem tylko dlatego, że ma sympatyczny wyraz twarzy. Lepiej uniknąć niepotrzebnego rozczarowania, jakie może pojawić się, gdy o Twoich problemach będzie wiedziała cała firma. Zaobserwuj, jak wyglądają relacje koleżanki z innymi pracownikami. W jaki sposób wypowiada się o innych kolegach i koleżankach. Czy zdradza powierzone sekrety, czy plotkuje? Jeśli tak, odpowiedź jest prosta – lepiej trzymać się od niej z daleka. To nie jest osoba godna zaufania. Jeśli jednak uważasz, że można powierzyć danej koleżance z pracy swoje sekrety, sprawdź czy ona także otwarcie opowiada o swoim prywatnym życiu.
Najlepiej rozmawiać na bezpieczne tematy. Moda, kuchnia, uroda, codzienne obowiązki czy drobne sprawy – jak widać tematów do rozmów jest naprawdę wiele.
Stop i basta
Jeśli kiedykolwiek wcześniej, po zdradzeniu kilku ze swoich sekretów czułaś wstyd i skrępowanie, to znaczy, że nadużyłaś granic osobowości. Lepiej tego unikać.
Znacznie lepiej będzie mówić o sobie tylko tyle, ile sama uznasz za stosowne. Decyzja o tym, co mówić, a kiedy ugryźć się w język jest bardzo indywidualna. Jeśli koleżanka z pracy dopytuje Cię, kiedy w końcu weźmiesz ślub możesz odpowiedzieć, że nie masz ochoty rozmawiać o swoim życiu prywatnym albo odwrócić kota ogonem i powiedzieć, że szkoda na to czasu, skoro wokół jest tylu wspaniałych facetów.
Zdarzają się sytuacje, w których wyjątkowo trudno powstrzymać się od szczerej rozmowy. W szczególności wtedy, gdy znajoma gra na Twoim poczuciu winy, np. „nie rozumiem, dlaczego nie chcesz powiedzieć o swoich kłopotach małżeńskich, ja Ci opowiedziałam o kłótni z Adamem. Szczerość za szczerość. Niekiedy to nawet nie tyle koleżanka, ile sama czujesz, że powinnaś też uchylić nieco rąbka tajemnicy i swoim życiu rodzinnym.
Konsekwencje, o tym w pierwszej kolejności należałoby pamiętać. Pamiętaj, że im mniej wiedzą o Tobie inni, tym mniej będą mogli Ci zaszkodzić. Fajnie, jeśli świetnie dogadujesz się ze swoją koleżanką z pracy, ale co będzie, jeśli Wasze relacje nagle się popsują? Normalnie, mogłabyś skończyć taką znajomość, ale w pracy nie jest już to takie proste.
Wiedz, że szczera rozmowa z koleżanką może niekorzystnie wpłynąć na całe Twoje życie zawodowe. Wyobraź sobie taką sytuację: szef zastanawia się, komu zlecić wykonanie ważnej prezentacji, a Twoja znajoma podłapuje temat i mówi, że Wioli lepiej nie, bo ona ma tyle problemów w domu. Pewnie nie da rady tego ogarnąć, skoro normalne obowiązki przychodzą jej z trudem. Zaszkodzić mogą w pracy również informacje odnośnie Twoich dalszych planów zawodowych, np. tego, że zamierzasz odejść z firmy albo że jesteś w ciąży. Niezbyt przychylnie patrzą na takie informacje pracodawcy, którzy o newsach dowiadują się z drugiej ręki.
