W garderobie każdego człowieka znajduje się bielizna. Czasami jest zwykła, bawełniana, czasami uszyta z materiałów delikatnych, takich jak satyna, atłas, tiul czy koronki, dlatego istotne jest, aby prawidłowo ją nie tylko prać, ale również przechowywać.
Wystarczy dostosowanie się do kilku rad, o których można przeczytać w poniższym artykule, aby przedłużyć żywotność naszego ulubionego biustonosza.
Jak prać bieliznę?
- Jeśli chcemy, aby nasza bielizna przez dłuższy czas wyglądała jak nowa, musimy pamiętać o właściwej segregacji pod względem kolorów staników i majtek.
- Nie bez znaczenia jest także to, co znajduje się na metkach producenta. Najczęściej mówią o tym, że bielizna wykonana z bawełny i poliestru może być prana w pralce, podczas gdy usztywniana, haftowana, uszyta z naturalnego jedwabiu, atłasu czy koronek, tylko i wyłącznie prana ręczne.
- Zanim wrzucimy cokolwiek do pralki, zaopatrzmy się w specjalne siateczkowe woreczki do prania bielizny. W ten sposób ominiemy sobie przykrych niespodzianek w postaci rozpruć, odkształconych fiszbin czy zdeformowanych miseczek.
- Do prania bielizny ustawiajmy zawsze temperaturę nie wyższą niż 40 stopni Celsjusza. A im chłodniejsza woda, tym lepiej.
- Używajmy delikatnych płynów do prania albo płatków mydlanych. A te panie, które będą prać swoją ulubioną bieliznę ręcznie, powinny pamiętać o wcześniejszym zapięciu biustonosza. Ostre jego zakończenie mogłoby uszkodzić delikatny materiał albo zniszczyć koronki.
- Bielizna w jasnych kolorach musi być prana oddzielnie, najlepiej w proszkach i płynach dla dzieci, wtedy delikatny materiał nie ulegnie zniszczeniu.
Jak suszyć bieliznę?
Pod żadnym pozorem nigdy nie wyżymaj ani nie wiruj bielizny! Tylko pomyśl, jak będzie wyglądał nasz ulubiony satynowy czy atłasowy stanik po mocnym odciśnięciu z wody? Będzie mocno zniekształcony! Dlatego pamiętajmy, że bieliznę suszymy zawsze płasko rozłożoną na ręczniku, podobnie zresztą jak wełniane swetry.
Jak przechowywać bieliznę?
Bieliznę przeznaczoną do prania przechowujemy niezbyt długo. Najlepsze będą do tego wiklinowe kosze, które przepuszczają powietrze albo materiałowy worek zamiast szczelnych plastikowych pojemników. Wówczas nieprzyjemny zapach nie będzie się utrwalał.
Czyste staniki i majtki przechowujemy w szufladzie albo w szafie, posegregowane w specjalnie przeznaczonych do tego pojemnikach albo koszyczkach.
Najwygodniej będzie, jeśli ubrania posegregujemy według kolorów i ich użyteczności, oddzielając bieliznę codzienną od odświętnej.
Wiele pań popełnia bardzo poważny błąd i wciska jedną miseczkę w drugą, co powoduje ich trwałe uszkodzenie. Pamiętajmy, aby staniki układać jeden na drugim, a jeśli nie mamy za dużo miejsca, aby na taki układ sobie pozwolić, wykorzystajmy do tego przydatne wieszaki.
Można też włożyć do szafy zapachowe saszetki, dzięki którym nasze biustonosze i figi będą przyjemnie pachnieć. W drogeriach kupić można również zapachowe mgiełki oraz mydełka zapachowe.
Jeśli pakujemy się na wyjazd, warto pomyśleć o bawełnianych woreczkach, do których włożymy naszą bieliznę. To wygodny sposób na utrzymanie porządku w walizce, który dodatkowo sprawi, że nie będziemy musiały w popłochu poszukiwać majtek od kompletu czy ulubionego biustonosza.
